500 gramów polędwiczki wieprzowej,
pęczek białych szparagów,
pesto ( można kupić, a jeśli nie: suszone pomidory, swieża bazylia, czosnek, pieprz, orzechy pinii, oliwa ),
do przyprawienia: odrobina tymianku, pieprz grubo mielony.
parmezan do starcia, albo grana padano ( taniej.)
Polędwiczke pokroiłam na plasterki, rozbiłam płaską częscią tłuczka, bardzo delikatnie i przez folie, aby nie uszkodzić boskiej struktury mięska.
Następnie natarłam pesto i posypałam tymiankiem.
Smażyłam na patelni grillowej bez tłuszczu ( pesto wystarcza) po około 3 minuty z każdej strony.
Szparagi wrzuciłam do dużej ilości osolonego wrzątku i wyjęłam po około 10 minutach.
Mięsko ułożyłam na szparagach posypanych startym parmezanem. A do tego podałam sałatę. Ulubioną - rzymską z avocado, dymką, chilli i polskim ogórkiem gruntowym.
Minęło niewiele czasu, a ja chciałabym do tego smaku wrócić. Polecam !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz